Jeszcze jakieś stare z Amandą. Filip znowu wyciąga mnie na
spacer, ale pójdę, bo nie chce mi się siedzieć w domu jeszcze mnie głowa,
boli. I mam na nas krzyczy, ze źle wszystko robimy.
Nie umiemy to źle robimy ! Helloł. No to zmykam się w coś ubrać,
bo siedzę w starych dresach.
alex