34 tydzień.
Wczoraj mieliśmy wizytę u lekarza.
Wszystko jest dobrze i lekarz twierdzi, że spokojnie dotrwamy do 37-38 tygodnia
gdyż jest lepiej niż zanim trafiliśmy ostatnim razem do szpitala.
26 maja mamy się stawić do szpitala żeby Nas już przyjeli na oddział i tam zobaczymy kiedy wykonają cc.
Lekarz pokazał Nam Nasze Skarby, co się okazuje co do drugiego chłopca nie jest do końca pewien.
Tak więc możemy mieć niezłą niespodziankę kiedy Ksawery okaże się być dziewczynką.
Dla Nas to nie ma tak naprawdę znaczenia, najważniejsze żeby były dzieci zdrowe :)
Ogólnie czujemy się w porządku, czasem wracają poranne mdłości ale jakoś to przeżyję.
Musimy teraz więcej odpoczywać co widać na zdjęciu powyżej.
Ale tak właściwie ostatnio nic innego nie chcę mi się robić.
Dziś na dworze taka duchota, wybraliśmy się na godzinę do sklepu i nogi mam jak balony.
Przydałaby się jakaś burza na rozładowanie bo nie ma czym oddychać.
No nic, tyle z moich wypocin. Czekamy do 26 maja i okaże się kiedy Nasze Bąble będą już z Nami.
W każdym bądź razie już niedługo :)