Na początku było tak, że myślałam, że teraz wszystko się zawali.
Czułam straszny ból. Brakowało mi sił, by iść dalej do przodu.
Minęło kilka dni..
I co teraz?
Uczucie żalu, zranienia nie zniknęło.
Czuję się w jakiś sposób oszukana, wykorzystywana.
Nie potrafię ufać. Nie ma już wiary w słowa.
Zresztą ciężko wierzyć komuś, kto tylko mówi i nic nie robi.
Co teraz?
Teraz muszę zająć się sobą. Nie będę już walczyć, prosić i się poświęcać.
Bo przecież to nie może być tak, że tylko jedna osoba coś robi.
Nie da się kochać za dwóch, walczyć i starać podwójnie.
Nie da się zbudować czegoś w pojedynkę.
A ja?
Ja wciąż czuję, że jestem w tym wszystkim sama.
Nie czuję wsparcia, miłości, bezpieczeństwa i pewności.
Nie ma tu ufności a nadziei jest coraz mniej.
Nie wiem co będzie dalej.
Teraz już wszystko zależy od Ciebie.
Inni zdjęcia: Zwierzęta suchy1906SEO linkbuilding delanteseoTam i z powrotem rezzou... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24