Tak, wiem.
Dawno tu nie pisałam.
Przez ten cały czas mojej 'photoblogowej' nieobecności wiele się zmieniło, a minął 'tylko' ponad miesiąc.
Nie będę się raczej o 'tym' rozpisywać, bo świat, a raczej przypadkowe osoby, które tu wejdą, nie muszą o 'tym' wiedzieć.
A kto wie, ten wie.
Powiem tylko to, że piesek na tym zdjęciu odszedł.
Strasznie mi go brakuję, był dla mnie jak przyjaciel, spędziłam z nim niemalże całe dzieciństwo.
Dobra strona jest jednak taka, że nie musi już cierpieć.
Zawsze będę o Tobie pamiętać, Dżekuś
Mimo tego, nie mogę powiedzieć, że jest źle, bo są przy mnie ukochane osoby.
Nie będę tu wymieniać imion, bo te osoby dobrze wiedzą o kim mowa
Tak więc..Dziękuje za to, że jesteście ;***