Cały dzień od 9.20 jak zahipnotyzowany wczytuję i wpatruję się w relacje i sprawozdania z tego, co się dzisiaj stało. Serwisy polskie, zagraniczne. Przecieki, biografie na wikipedii. Wczułem się. Kurde, oni wszyscy naprawdę nie żyją.
Jako, że dzisiaj wszystko już zostało powiedziane i wszystko może zabrzmieć banalnie nie powiem nic.
Wszystko jak dmuchawce..