Jeju coraz rzadziej tu jestem.....
Naprawde nie mem ochoty zyc.. zle samopoczucie i brak jakiejkolwiek motywacji , to wszystko mnie przerasta. Nie widze sensu w niczym.
na szczeście mam mojego faceta, ktory jakos trzyma mnie w calosci a bez niego juz dawno bym sie rozsypała.
Nie mam na nic ochoty...
"Niby silna, a jednak sobie nie radzi. Niby mądra, a popełnia głupie błędy.Niby ma wspaniałe życie, a dzień w dzień śni by je zakończyć."