Śmieszek Mój Cudowny <3
Śmiejemy się w głos caaaałe dnie ;D
Na ciężarówki jedziemy jednak w piątek, do Opola w sumie ta sama droga, a jutro ma padać, więc nie ryzykujemy ;d
Tyle już wytrzymam :p
Moi mężczyźni sobie śpią, a mi się nie chce ;)
W piątek o 13.00 idziemy na szczepienie, aż się boję..
Ale zakupiłam plastry znieczulające więc może będzie lepiej :)
Dobranoc Kochane! :*