Tydzień temu świętowaliśmy ślub mojej świadkowej.
To był bardzo wzruszający dzień i chyba najlepsze wesele, na równi z naszym.
Wyglądała bosko i wszystko było dopięte na ostatni guzik :)
Jutro kolejne wesele drugiej mojej najlepszej koleżanki. Tym razem wyjazdowe i ostatnie w tym letnim sezonie. A szkoda :(
W życiu czas mija napełniony codziennością.
Mój K., mój mąż moja podpora <3
Jestem szczęściarą, że jestem Twoją żoną :)
Mimo wielu przeciwości wn ostatnim czasie, komplikacji zdrwowtnych dajemy radę.
Lukrowo to wszystko brzmi, ale dziś jestem pod wrażeniem cierpliwości do mnie mojego kochnaego ;*