koniec końca jest blisko końca.
z jednej strony szkoda, z drugiej... chyba się cieszę.
zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądać.
ale ja wiem, za każdym razem jest to samo:)
ten dzień,zawsze bedzie kojarzył mi się z beznadzieją.
chociaż wiem, ze nie raz się jeszcze zobaczymy.
i nie raz porozmawiamy.
nie raz bedziemy tęsknić.
nie raz.
taka kolej rzeczy.