Dzień Kobiet
Minął w oczekiwaniu na poród. Mam tak serdecznie dość, że chciałabym zacząć rodzić choćby teraz.
W czwarek do lekarza. Mam nadzieję, że wyznaczy mi już termin cesarki.
Ból, lejące się wszędzie mleko, pieluchy i nieprzespane noce to NIC w porównaniu z kopiącym "workiem gipsu" przyczepionym przez ileś miesięcy. No nie da się.
Dawali by mi milion funtów, a kolejnej ciąży bym nie zniosła.
Ot powód dlaczego kobiety tuż przed samym porodem przestają bać się samego porodu.
MAJĄ DOŚĆ!!!
W weekend mam zajęcia, ale nie pojadę. Może namówię męża na wizytę w stajni.
Choć na chwileczkę, na momencik.
Nie wiem ile czasu będę goiła się po cięciu cesarskim. Od tago głównie zależy następna wizyta w stajni.