Blanka i Tajga, luty 2015
Taka zapowiedź dzisiejszych zdjęć. Koniki super grzeczne, Tajga się cały czas tuliła do mnie, a jaka była zazdrosna! Jak tylko zaczynałam głaskać Blankę, lub się do niej przytulałam, szczerzyła na nią zęby i obrażona wielce była - moje maleństwo :)
Dzisiaj tylko zdjęciowo, w sobotę Blanka trochę więcej popracowała - na halterku, na ujeżdżalni. Dużo jazdy na drągach, woltach, ósemkach, dużo przejść. Na początku małe bunty przy dodaniach, ale później koń idealny. Wychodziły ładne zagalopowania ze stępa, udało się zrobić lotną nad drągiem i nawet zatrzymania z galopu były - pełnia szczęścia. Natomiast z Tajgulcem spacerowo, terenowo w towarzystwie Gosi i Bryzy :)
U nas śniegu po kolana i całyczas sypie! I jest cudownie, tak ma wyglądać zima. Generalnie mam ostatnio szalenie pozytywny nastrój i nic (lub tez nikt hihi) nie jest w stanie mi go popsuć. Tak więc trzeba wykorzystać ten dziwny napływ motywacji i chęci do działania! Ostatnio ja pracuje nad sobą, dużo spokojniej wszystko, bez presji i naciskania - od razu wszystko idzie sto razy lepiej :)
aa i wchodzimy na stronę mamusi-fotografa, żeby nam więcej zdjęć obrobiła! :D ->KLIK
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24