"rów z wodą" i dzielna Hrabcia (myślałam, że to będzie najtrudniejsza przeszkoda jak dla kucyka i będzie kilka wyłamań, a mimo, że nigdy takiej przeszkody nie widziała i nie skakała wylądowałyśmy po drugiej stronie za pierwszym razem!)
czyli w skrócie: wczorajsza ścieżka bychawska :)
fot. Gabi :)
kucyk spisał się perfect jak na pierwszy wyjazd bez przygotowań zarówno w ścieżce, pokazach jak i wyścigu(choć organizatorzy sami się pogubili i chamsko był zrobiony/rozegrany nasz pierwszy wyścig no i nagła kontynuacja rozgrywki z koniem, który miał chwilę odpoczynku a my nie...).
Hrabianka jest genialna ! <3
Pszczelą z kucykiem sobie odpuszczamy, może z czymś większym śmignę, ale zobaczymy :)