Witam po dłuższej przerwie, spowodowanej awarią laptopa.
Złapałam wczoraj strasznego doła Wszystko przez łacinę: pisaliśmy najprostszą kartkówkę w histori mojego pobytu na uczelni, a ja jej jako jedyna nie zdałam
Nie wiem, czemu. Uczyłam się i umiałam, a podczas pisania, k... białe plamy (a raczej czarne dziury)
I muszę specjalnie za tydzień w poniedziałek na 8:00 jechać na uczelnię, żeby to poprawić. Buuuuuu
Zaczęła sie sesja, ale ja mam pierwszy egzamin dopiero za tydzień Do tego czasu mam tak jakby wolne. Tak jakby, bo na uczelnię jeżdzić nie muszę, ale uczyć się trzeba... Oceny mam niezłe: większość 4, nawet kilka 4+. Ciekawe, co mi wyjdzie z łaciny? xD Mogłam mieć już wpis ze szwedzkiego (+3), ale se wymyśliłam, że poprawię na 4... Nie nauczyłam się
i nie poprawiłam, ale babka pozwoliła mi zdawać jeszcze raz. NIE, NIE CHCIAŁO MI SIĘ, ale przecież nie mogłam jej tego powiedzieć
Dziękuję za uwagę