Siemka !! Nowy dzien i w koncu dobry humor od rana w koncu dotarla dlugo wyczekiwana sukienka dzieki ktorej poczulam sie jak Kobieta i jak matka ale tez Nasz kochana Córeczka sie mnie nie bedzie musiala wstydzic na jej chrzcie :) Czuje sie w koncu kobieta i matka a nie mala dziewczynka - gowniara. Dlugo myslalam nad zakupem sukienki bo balam sie jak bede wygladac czy zaakceptuja mnie taka jaka jestem i taka jak wygladam. Chcialabym w koncu pokazac ze nie jestem mala dziewczynka ktora chodzi w obdartych spodniach lecz Matka to ze mam 25 i jestem jeszcze mloda i nikt nie wymaga ode mnie tego jak mam sie ubierac, ale zrozumialam ze nie moge wiecznie byc stylem dziewczynki z placu zabaw bo nia nie jestem juz od 4 lat moze wczesniej nie przywiazywalam do tego tak duzej uwagi, ale zrozumialam ze trzeba to zmienic wiec zmienialam jak na razie odwazylam sie na sukienke moze kiedys odwaze sie zmienic fryzure ? nie wiem moze kiedys... Sukienka bardzo mi sie podoba jest za odwazna jak dla mnie ale moj Kochany Skarb powiedzial ze jest sliczna i o to mi chodzilo byle ze mu sie podoba juz nie bawem chrzest malej wiec musze sie szykowac by wszystko bylo idealnie by Nasza mala sie nie musiala za mnie wstydzic tak jak to bylo 4 lata temu :( ale nie chce o tym wspominac :(