03.12.2015 Siemka
Dawno mnie tu nie bylo ale brak czasu i ostatnie dni oczekiwania na przyjscie Malej na swiat sprawily ze nie mialam glowy do myslenia. Dzis po tak dlugim czasie mam chwile by usiasc i napisac choc kilka zdan. Zostalo kilka dni do porodu juz sie doczekac nie umie. Choc mam obawy dzis ide do lekarza dowiem sie co i jak z malenstwem.
Ta chwila trwa wiecznie tak oczekiwane malenstwo i to ze nie bawem bede mogla przytulic i ucalowac a jakie to piekne uczucie nosic zycie w sobie kochajac od pocztaku do konca coraz bardziej i mocniej chce juz miec ja na rekach. Skarb i kolejna szansa na to by pokazac nie tylko komus lecz samej sobie ze dam rade ze jednak moge i potrafie pokochac drugi raz i dac milosc jakiej mi nie dali