7 tygodni jak 7 lat.
chciałam zrobić coś z domieszką szaleństwa. ten tydzień dał mi tego aż nazbyt.
w okóle miałam wielki ubaw, gdy lewdo znajoma osoba ukazała mi prawdę na temat pewnych "wspaniałych kolegów i koleżanki". najśmimeszniejsze jest to, że ta osoba wciąż nie wie, do czego doprowadziła, bo próbując się zemścić, nie zauważyła, że wkopuje parę innych ludzi.
https://www.youtube.com/watch?v=tIKQqvt-sWM
Ciągle to jutro, jutro i znów jutro
Wije się w ciasnym kółku od dnia do dnia,
Aż do ostatniej głoski czasokresu;
A wszystkie wczora to były pochodnie,
Które głupocie naszej przyświecały
W drodze do śmierci.
"Makbet"