potrzebuję uczucia, ale mogą być jointy.
z poziomu 'przyjaciele' spadliście na poziom 'fałszywe szmaty i chuje'.
ej chyba się nie zrozumieliśmy, nie kręcą
mnie tanie gierki i żałosne podrywy.
na ryju uśmiech, w oczach rozjebka..
- ile dałaś za spodnie?
- a ze cztery razy.
kup sobie mózg dziewczyno, potem kolejny błyszczyk.
matematyka jest jak dobra impreza - nikt nie ogarnia.
schowaj lala swój biedny środkowy palec,
bo zaraz sobie nim zamieszam kawę.
Fikcyjna zabawa, pełna klęsk i porażek, nazywana potocznie życiem.
Kochamy , tracimy , pragniemy , żałujemy , wracamy , tęsknimy ,
zakochujemy , nienawidzimy , lubimy , przyzwyczajamy , spożywamy ,
spóźniamy , wydalamy , piszemy , gramy , myślimy , umieramy ,
nadużywamy , palimy , pijemy , uzależniamy , upajamy , radujemy ,
smucimy , śmiejemy , płaczemy , rozpaczamy , uczymy , śpiewamy ,
myjemy , biegamy , jeździmy , tańczymy , mokniemy , opalamy ,
znosimy niewygody , zarabiamy , bankrutujemy , machamy , dotykamy ,
przytulamy , całujemy , krzywdzimy , naprawiamy , niszczymy , nucimy ,
gotujemy , znęcamy , rozmawiamy , krzyczymy , sms'ujemy , dzwonimy ,
wylegujemy się , śpimy , kradniemy , oddajemy , nie zgadzamy ,
sprzeciwiamy , dyskutujemy , śnimy , przebywamy
, wychodzimy , zamykamy , znikamy .
-To jest chyba made in china.
- a ty jesteś made in .. ?
- ja ? ja jestem made in rodzice.
- serio ? a myślałam, że made in bociany. xp
i gdyby nie to zniknąłby mi z oczu płacz, a z ust 'kurwa
mać, kurwa mać' i ' kurwa mać' | Huczu
jest tak samo, może tylko trochę smutno, nie mówisz
' dobranoc ' i nie mogę przez to usnąć. | HuczuHucz
mówił 'zależy mi'. szkoda, że nie dodał 'na zrobieniu Cię w chuja'
wiesz , kiedy życie mi sie sypie , kiedy przestaje ogarniać , lubię pobyć sama . tak zwyczajnie zamknąć się w czterech ścianach swojego pokoju , albo wziąć słuchawki i ruszyć przed siebie na długi spacer po cichej okolicy . odcinam się wtedy od wszystkich ludzi , od zgiełku codziennych spraw i po prostu przebywam w samotności . to pomaga mi porządnie zastanowić się na sobą , nad swoim życiem . poukładać burdel w głowie , zrozumieć problemy które mnie otaczają , i które niszczą mnie swoim ogromem . czasem lubię tak rozkminiać , rozkminiać bez pamięci . myśleć i myśleć . nie mówić nic nikomu , tylko z własną duszą - sam na sam - rozwikłać problem . ogarnąć się a potem żyć dalej , z czystym umysłem , nowymi zasadami i zagojonymi ranami na sercu . wszystko.albo.nic
specjaliści, znawcy serc, którzy nigdy nie kochali..
teraz widzę ile się pozmieniało, ile się skurwiło, ile się zjebało.
moja definicja szczęścia to umiejętność sprostania swojej wyobraźni
No, jest dosyć spoko. Tylko wziąć nóż i się zapierdolić.
jak chciałaś zabłysnąć, to trzeba było włożyć palec do kontaktu.
bez zakochań, zauroczeń i tym podobnych, proszę.
Dziś jest między nami OK . Bo widzisz w życiu tak bywa. Najpierw się pierdoli potem od nowa zaczyna / podobnodziwka