Moi drodzy, ponieważ zbliżają się ferie zimowe pragnę zakomunikować, że postaram się "spiąć pośladki" i napisać coś dłuższego podczas tych dwóch tygodni. Mam problem za równo z czasem jaki i chęciami. Choć przyznam, że ostatnio również samopoczucie mi jakoś nie dopisuje, a to wszystko za sprawą problemów ze snem i dziwnymi bólami głowy, poczęści (jak nie całkowicie) spowodowanymi zapewne brakiem snu.
ZOBACZYMY JAK BĘDZIE.. Tematów oczywiście nie brak!
Teraz dodaje sobie zdjęcie takie tam:
bo biało,
bo drzewo,
bo jestem piękna,
bo mam taki kaprys.
BTW. Poszedł won śniegu! Mam do szkoły ok.2,5 km , które zwykłam pokonywać dość szybkim krokiem i kiedy spadł śnieg musiałam przestawić się na tryb chodu asekuracyjnego, byle by się nie wyjebać, a jak już się wyjebać to się zbytnio nie potłuc. Dodatkowo ranny przymrozek nie ułatwia sprawy. Gdyby nie fakt, że mam mało czasu na dojście do szkoły, to pewnie śnieg tak bardzo by mi nie przeszkadzał. Nie zaprzecze przejść się lubie.
Zresztą znając życie śnieg zniknie pewnie dopiero jak będę miała sposobność pójść na sanki.
Mam dużo (jak na mnie) względnych zdjęć z moją paszczą.
Aż dziwne!
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika tadayoshi.