Nie mogla sie juz doczekac kiedy napisze , ale nie czekala na to co sie wydarzylo  byla pewna ze tego nigdy nie uslyszy  bylo to jak tania komedia romantyczna na ktorej kazda nastolatka placze lecz teraz  ona siedziala zalamana nie miala nawet sily oddychac dlawila sie wlasnymi lzami  nie myslala wziela zyletke w rece myslac ze bol fizyczny odciagnie ja chociaz na troche od bolu psychicznegoo lecz sie mylila ... Lzy spywaly  laczyly sie razem z krwia ... Nie wystarczlo jej to  chciala umrzec  miec dosc  skoro nie bylo juz go nie bylo i jej , zycie stracilo dla niej jaki kolwiek sens nie czekajac dluzej  wysypala na reke kilkadziesiat tabletek byla gotowa je polkac lecz w ostatniej chwili wparowala jej mama nie czekajac dluzej dziewczyna wyplula tabletki ...Dzieki Mamie dziewczyna zyje i zrozumiala ze nie warto odbierac sobie zycie przez kogos kto  cie nie kocha i ma cie w dupie !  I pamietajcie ze bedzie kiedys  ktos inny kogo pokochacie a on was jestescie mlode nie tnijcie sie z powodu chlopakwo i milosci  bo blizny zostaja na zawsze gdybym mogla cofnac czas zrobiila bym to  :) Mam nadzieje ze notka sie podobala posze o lajka :) + Historia zdarzyla sie naparwde i sory za bledy :p