~
Łatwo żyć z zamkniętymi oczami,
nie rozumiejąc wszystkiego co się widzi,
Ciężko być kimś, ale to jest możliwe.
Czasami nie chce się żyć, kiedy uświadamiasz sobie gdzie jesteś.
I niby ktoś fizycznie cały czas jest z nami, niebo pokazuje nam palcami i... To tylko my...
Chodźmy szukać nowych dni w starym, betonowym życiu.
Pamiętam dni, gdy szukałem cie w odbiciu szyb.
Dziś wszystko to niewiele już obchodzi mnie, leżę tu. Tak dobrze jest, gdy wszystko traci swój sens.
Bo miłość, miłość jak dynamit. Robi bum, bum, bum.
Ja będę twoim sumieniem. Ostrym żądłem wbije się w twe sny. Na każdym kroku będę przypominał .Że jestem ,że żyję ,że istnieje.
Powiedz mi co czujesz kiedy widzisz krew. Czy zamykasz oczy, by nie widzieć zła?
Ty wciąż wierzysz we mnie, ja wierzę w siebie. Jednak wierzymy w całkiem co innego.
Chcesz więcej, niż dziś mogę tobie dać. Pieprzone więcej! Powiem więcej: WIĘCEJ NIE MAM.
Kocham ten stan, cudowne sam na sam. Papierosy, kawa, ja.
Nierealne marzenia utopione w goryczy. Pojebane idee, które są dla was niczym.
I choć wiem, że dziś słowa znów niewiele znaczą, ja Ci mówię, a Ty słuchaj. Może być inaczej.
Zdobędę wszystko to, co zdobyć miałem tam. Zdobędę wszystko to, na co nie miałem szans!
~
Kim.