MON MONDE

http://www.youtube.com/watch?v=COqx-TCxrSk   *-*

No sieeema. Mamy wolne więc to najlepszy czas, bynajmniej dla mnie, na wspomnienia i tak dalej..

Poniżej czwartkowe rozmyślenia, tak mnie jakoś natchnęło.. ;)

Z biegem czasu zdaję sobie sprawę, że moje nie tak dawne zmartwienia i łzy były niepotrzebne! Bo przecież kłótnie z najblizszymi, zranione serducho, codzienne problemy i reszta bzdetów nie są powodem do załamywania się. Kurdee no, czasem gdy patrzę na innych czuje się w jakiś sposób 'lepsza', bo umiem coś lub mam coś czego jakaś osoba nie ma, wtedy w jakiś sposób się dowartościowuję. Takie coś potrafi zmotywowac i nawet wywołac uśmiech.. Ale czasem też, nie mogę się pogodzic z tym, że ktoś ma coś czego ja nie mam, że przy nim jestem nikim.. Bywa wtedy, że mam niską samoocenę.. Ale po chwili przychodzi otrzeźwienie i myślę 'ej, ciesz się tym co masz, bo niektórzy nie mają nawet części tego co ty'.. Są chwile kiedy jestem mega szczęśliwa i takie w których już nie mam na nic siły i wszystko jest 'bez sensu'. Nienawidzę tych ciągłych wzlotów i upadków, ale na niektóre sytuacje w życiu nie mam wpływu, niestety... Przyjaciele też, raz są, a raz ich nie ma. Raz jestem gotowa zrobic dla nich wszystko, a raz mam ochotę pourywac im głowy! Taka nie jest definicja prawdziwej przyjaźni, ale coż, ja sama winna temu nie jestem... Nawet przyjaciółka potrafi obrobic Ci dupę i dowalic w najmniej spodziewanym momęcie, jest to przykre, ale aniołkiem tez nie jestem i pomiatac sobą nie dam. Mam dopiero (albo już) 15 lat.. ciągle mysle o przyszłości, jak będzie wygladac, kogo jeszcze poznam, co bedę robiła, czy ułożę sobie wymarzone życie i tak dalej... Kazdego ranka budze się nie wiedząc co czeka mnie dzisiejszego dnia. Czasem codzienna monotonia niestety dobija. Nie to, że nie jestem szczęśliwa, bo jestem (z małymi wyjatkami), ale chcę od zycia więcej i wiem, że tylko moją ciężką pracą, odwagą, byciem rozsądną i uparczywą bedę osiągac swoje wymarzine cele, nawet jeśli ktoś będzie stawał mi na drodze i nawet jeśli inni będą mnie wysmiewac i we mnie nie wierzyc!

Choc nie zna mnie nikt, oceniają według siebie.. Jak możecie mnie oceniac jak nie znacie nawet siebie !

Tak przy okazji życze wszystkim: Wesołych Świąt Wielkanocnych! ;)