Kolejny dzień refleksji. O losie! Ta choroba rzuca mi się na łeb. Oprócz tego emocje dają swój upust.
Miejmy nadzieję, że mój ukochany dotrze jutro do mnie bez problemów.. Już nie mogę się doczekać. Strasznie za nim tęsknię. Tak dzisiaj sobie myślałam kim ja bym była gdyby zabrakło tych ludzi, którzy darzą mnie taką miłością i przyjaźnią. Niektórzy lubią samotność, ja nie wyobrażam sobie by żyć w odosobnieniu. Choć wiadomo każdy ma takie momenty gdzie zamyka się w sobie i pragnie bycia sam na sam ze swoimi myślami. Myślę, że człowiek nie jest stworzony do samotnego życia. Niestety niektórzy nie mają wyboru np. ja, jestem cholernie złośliwa. Podziwiam tych którzy ze mną wytrzymują. Chwała wam za to! <3