Wszystko byłoby ok gdyby nie Czajka, która swoją głupotą troche zjebała mi humor.
Teraz siedze w sumie nieogarnieta i wkurwiona, ale zaraz musze zacząć się szykować.
No i wybieram się na Chwarzno do Maupy, a potem może gdzieś tam z Czajką ..
Strasznie mis mutno jak pomyśle o tym, że już w poniedziałek zacznie się coś strasznego.
Życzcie mi powodzenia
Nie chce mi sie duzo pisać tak więc cześć