Nocą, czarna otchłań. Przecudnie.
.
Brakuje mi Ciebie.
Najbardziej zawsze.
Wiem, że tu jesteś. Możesz już wejśc do pokoju, przeciez Cie słysze, czasami spotykam.
Połóż sie na łóżku, wygodnie i zaśnij.
No, że chyba wolisz kanape, przynieśc Ci koc?
Też powinnam już isc spac. Boli mnie wszytsko. Najbardziej sumienie. Od złych decyzji.
I charakteru.
13.