Wróciłam.
Moje wyobrazenia były nieco lepsze ale i tak żle nie było.
Jakieś wspomnienia sie zachowają.
Jak te w stylu spania w 14 osób na 3 łozkach do 3 nad ranem a pozniej przenoszenie sie z góry na dół i wieczne krzyki
oraz poranna rozmowa z nauczycielkami o naszej przespaanej spokojnie nocy,i tymi hłasami z dołu o których my oczywiscie nie wiemy.
Lub to jak pekła szyba w autobusie, i potop pod nogami podczas burzy
A zresztą po co to komu,trzeba tam byc zeby miec co wspolnie wspominać ;D
Zdjęcia dodam,kiedys napewno.
Zdjęcie dla Lesia,bo jej sie barrdzo ono spodobało ;*
Pozdrafiam moje mleczne dziewczyny
Paula.jak cie nastepnym razem bede myziać nie zasypiaj ;D
I przypominam ci że mi coś obiecałas
Mieszane odczucia
Pomoże ktoś?.