photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 STYCZNIA 2015

#4.

Dobry wieczór.

A raczej zły wieczór witam.. 

 


Był spokojny letni wieczór. Słońce zachodziło to był piękny zachód. Lejla spojrzała przez okno i stwierdziła, że pójdzie na wieczorny spacer. Ubrała buty, dopięła kurtkę pod szyję, przekręciła klucz w zamku, zeszła po schodach i wyszła z bloku wzdychając. Skeciła w lewo, mimo tego, że zawsze, gdy szła na miasto bądź do pracy skręcała w prawo, dzisiaj chciała zrobić coś innego. Założyła słuchawki i słuchała swojej ulubionej piosenki. Myślała jakiego to ona ma pecha do chłopaków, jak to nie może być z żadnym szczęśliwa. Idąc uśmiechała się mimo tego, że w sercu ma taki wielki smutek. Nagle poczuła jak dostała czymś w głowe złapała się i czuła jak straci przytomność poczuła jak upadła i już nic więcej. Przebudziła się zobaczyła, że ma podartą koszulkę a leginsy leżą koło niej, czuje jak boli ją brzuch, popłakała się domyśliła się , że została zgwałcona. Szybko wstała , ogarnęła się i z płaczem pobiegła do domu. Jak położyła się w łóżku z płaczem tak robiła to przez jeden dzień, trzy dni, sześć dni, aż w końcu siódmego dnia o 8 usłyszała dzwonek który rozległ się po całym domu. Pierwsze myśli jakie się pojawiły to te, że to ten gwałciciel, po czym wstała podeszła podniosła słuchawkę od domofonu mówiąc : 

- Tak? 

- Lejla co się z tobą dzieje od tylu dni nie ma cię w pracy, wpuścisz mnie ? 

Wybuchłam płaczem... po czym resztkami sił odpowiedziałam :

- Wejdź. 

Po chwili usłyszała pukanie drzwi, wstała z podłogi na której z tego wszystkiego usiadła, przekręciła patent i zobaczyła Nele. Od razu wparowała i kazała jej mówić co jest. Opowiedziała jej o wszystkim z wielkim płaczem którego przez dłuższy późniejszy czas nie umiała opanować. 

- Musimy iść na policję! - krzyknęła Nela.

- Nigdzie się nie wybieram ty też powinnaś wyjść już! - odpowiedziała pokazując palcem na drzwi .

- Dobrze wychodzę, a po pracy od razu do ciebie przyjadę . 

Nela wyszła. Lejla zamknęła się i poszła do kuchni. Wzięła szklankę. Upuściła ją na ziemię. Szklanka rozbiła się na malutkie kawałeczki, był jeden duży, który wzięła. Po czym poszła po swój ulubiony płyn do kąpieli. Idąć do łazienki na szafeczce położyła szkło i płyn. Zaczęła nalewać wody, gdy woda osiągnęła poziom całej wanny Lejla zaczęła ściągać ubrania. Po czym weszła do niej i powiedziała słowa ''Ten świat na mnie nie zasługuję'' wzięła szkło i cieła sobie ręce. Zaczęła oddczuwać jak kołysze się w wodzie, szybkim ruchem podniosła z szafki płyn i wlała cały do wody. Widziała jak woda zabarwia się na czerwono od jej krwi mimo to czuła jak piękny zapach fiołków czuć z wody. Głowa oparła się o wannę, a ona widziała już tylko białe światełko.

Czasami śmierć może być piękna, może nas uratować, lecz pamiętaj, że nie zawsze, choć życie często stawia nas na zakrętach.  

Komentarze

feelingoflife *.*
23/01/2015 20:33:13
szalonaolka12 *.*
21/01/2015 18:57:40
annna97 ;))
21/01/2015 15:33:00
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika taaakbardzomilo.