Koniec roku szkolnego, jak to szybko poszło nawet nie wiem kiedy 2 lata mineły. I teraz oczekiwania do sierpnia na wyniki egzaminu zawodowego, nie jestem zbytnio zadowolona z etapu praktycznego no ale sie zobaczy. Ciekawe czy znajomości ze studium przetrwaja, mam nadzieje że bedzie tak jak z dziewojami moimi ze średniej. Wczoraj na koniec był sobie malutki grilik i przyjemnie było jeszcze tak posiedzieć pośmiać się, może uda się jeszcze to powtórzyć w takim składzie jeszcze raz :) Nawet humorku nam nie popsuł deszczy który sobie wpadł również do nas na grila :) Dziś odsypianie wszystkich dni jutro też wolne i nie wiem zbytnio co robić, wieczoekiwm pójde sobie na dni morza ale tak z rana to nie mam pojecia co robic :) Teraz lece piesia swego wyprowadzić, miłego wieczorku.
Na zdjęciu Sabcia Kaśki :):*