Dobry wieczór.
Dziękuje Ci kimkolwiek jesteś. Dzięki, że kolejny raz spotykamy się tutaj, nie wiem dlaczego, nie wiem jeszcze nawet po co, po prostu dzięki.
Cokolwiek się stało, że tu trafiliście, wiedzcie, że gramy w jednej drużynie.
https://www.youtube.com/watch?v=oN2Xs-MvxLw
Jedni mają to gdzieś. Mają gdzieś co wydarzy się jutro, za chwilę, mają gdzieś czy wydarzy się w ogóle coś.
Jedni szukają odpowiedzi na nurtujące wciąż pytania, zwłaszcza odpowiedzi na pytanie kim my właściwie dla siebie jesteśmy, kim ja jestem, że nie potrafię ufać sobie, a co dopiero komuś z zewnątrz?
Wszyscy mówią, że chcą osiągnąć to, zrobić tamto, zbudować to, naprawić, postawić, nauczyć się... Ale w 90% przypadków kończy się niestety na samym "chcę". Pytam, ufasz sobie, wierzysz w siebie? Osoby, które powiedziały "tak" dla siebie można policzyć na palcach. To nie jest egoizm ufać sobie, swoim racjom. Chcesz coś zmienić to bądź w 100% pewnym tego czego chcesz. Rób to dzień i noc, bo postawiony cel trzeba wykonać i skoro go masz, wierzysz w niego to nikt nie powinien Ci przeszkodzić byś go osiągnął.
"Nienawidzę ludzi, deptają mnie za wszystko co robię choć ja im nic nie zrobiłem" - z takim zwrotem prawie każdy miał do czynienia i to nie ustąpi.
Mówię Wam: ludzie którzy nic nie robią są tylko bez krytyki bo za nic nie można krytykować, nic nie robienie i użalanie się nad sobą to już największa krytyka, której nie trzeba powtarzać, nic nie robić to znaczy umierać żyjąc, umierać powoli.
Wiesz gdzie mam to, że masz wzięcie? Wiesz gdzie mam to, że masz pieniądze? Głęboko tam gdzie słońce nie dochodzi. Na nic Ci to jeśli żyjesz dla siebie. Jesteś taki dobry? To się tym podziel, bądź odważny, stań w obronie słabszego. Póki na pierwszym miejscu będą przyjemności, pieniądze, władza i alkohol, dopóty będziesz sam dla siebie, nikim, "fajnym" na okoliczności, ale w pamięci nie pozostanie żadne wspomnienie. Udowodnij na co Cie stać, co potrafisz, pokaż to. Nigdy nie myśl, że już jesteś wystarczający dobry by odpuścić. Skopałeś komuś dupę i obnosisz się z tym? Super. Teraz zadaj sobie pytanie, czy zabiłeś źródło zła, lęku i bólu czy tylko rozdrażniłeś bestię by jeszcze bardziej Cie nienawidziła? Gdy Cie biją, jesteś w stanie nastawić drugi policzek i nie powiedzieć nic złego? Siła to coś więcej niż brzydkie słowa i zakrwawiony nos po bójce, lub obwód bicka... Siłe masz w umyśle. Jesteś fenomenalnym człowiekiem bez rzezi i bez szpanerskich czynów. Ufaj sobie, a nie ludziom, którzy za chwilę się odwrócą, bo ktoś będzie miał czegoś więcej, znajdź prawdziwym przyjaciół, przy których można być słabym.
Ponad 10 lat temu przyjechał pewien pan. Stanął w drzwiach i zapytał o jakąś kobietę. Siedziałem z babcią i jedliśmy. Wszedł do kuchni, rozejrzał się, dostrzegł babcię, padł na kolana i zaczął płakać. W jego ślad moja mama. Dziś śpi w pokoju obok, przyjechał na Święta z Niemiec. Pisałem kiedyś o tym, był jednym z tych ludzi którzy po wojnie ledwo żyli, a moja prababcia miała gospodarstwo i szklanka mleka była na miarę złota. Bohaterstwo okazane szklanką mleka? Po latach najprawdziwsze łzy, tylko za szklankę mleka? Szklanka mleka uratowała życie człowiekowi, którego nawet nie znała, lub znała z sąsiedztwa. A dziś kim trzeba być by Cie ceniono? Nie szukajmy siły w mięśniach, nie w pieniądzach, ale tylko w sobie, bo tego wymaga pojęcie "człowiek".
Dobranoc.
___________________________________
Dobrze, że jesteście.