Zapraszam Was na:
http://remember-to-be-different.blogspot.com/
Od tygodnia wznowiłam bloga i będę go prowadzić właśnie w tamtym miejscu.
Czy będę jeszcze tutaj zaglądać? Nie wiem.
Wiem jedno - na zawsze jestem sentymentalnie związana z tym miejscem.
Pewnie zastanawiacie się jak można być związanym emocjonalnie z miejscem w Internecie. Otóż można. Jeśli powierza się w nim swoje wszystkie (no prawie) problemy, jeśli zamieszcza się na nim tyle wspomnień... Jeśli przebywało się tu po prostu bardzo często to zawsze będzie się tu mile wracać. :')
Co u mnie? Wbijajcie w powyższy link, a wszystkiego (no prawie) dowiecie.
Pozdrawiam wszystkich (no prawie) i życzę dobrej nocy. :3 Goodnight! :*