myslcie sobie co chcecie... Ale ja uważam, że zajebiście ;d
Dzisiejszy dzień dał mi dużo do myślenia... Najpierw dzień w szkole, który od początku nie był kolorowy, później dopiero zaczął ich nabierać... Mogliśmy sobie Kochanie pogadać spokojnie co nas marwi i ogólnie dziękuje za ten nasz dzisiejszy spacer ;*
Wieczorem jednak zadzwoniłeś do mnie przyjacielu... Mówiłeś przez łzy, byłeś smutny i zapytałeś czy mam czas. Oczywiście, że miałem w końcu wieczory zawsze były tak na nasze problemy no nie ? Przyjechałeś do mnie i mogliśmy sobie pogadać szczerze... Poszliśmy na piwo, omówiliśmy Twój problem i powspominaliśmy razem gimnazjum. Szczerze tylko Ciebie prakuje mi z całej tamtej zasranej szkoły. Zawsze było tak, że mogliśmy w spokoju pogadać, odciąć się od brzydoty tego świata i po prostu wymieniać spostrzeżenia. W końcu tak rozmawiając wzruszyłem się, no zdarza się ale wiem, że przy Tobie mogę, nigdy mną nie gardziłeś i wiesz, że nikt w żaden sposób nie jest od nas lepszy... Kiedy zobaczysz to zdjęcie na pewno wybuchniesz śmiechem, bo znam Cię ale w żaden sposób nie zaczniesz tego krytykować, a jeśli już to tylko dlatego, żeby sie razem pośmiać ze mną, nie ze mnie... Dziękuje Ci za to, że zawsze mogę się do Ciebie zwrócić, i że Ty też w końcu pamiętasz o swoim zawsze niskim przyjacielu. Tęsknie za czasami, kiedy mogliśmy się widzieć praktycznie codziennie, szkoda, że teraz nie zawsze mamy tyle czasu dla siebie, żeby po prostu usiąść, pogadać i się razem pośmiać! Jesteś mym bratem pamiętaj... Dziekuję