Podniosła wzrok i uśmiechnęła się do bezgranicznej turkusowej kopuły nieba wiszącej nad światem .
wstałam o 9 bo tato mnie obudził -,-
ale sie nie gniewam bo wynagrodził mi to dobrym sniadankiem :d
jestem już zdrowa tylko musze uważać na siebie dalej :p
małe ujemności po chorobie zostaną ! nie przejmuje sie tym bo
'człowiek bez ujemności to nie człowiek'
dzisiaj przewidziane wyjście z Patrycją poogbrabiać dupy <hahahaha>
bo normalnej rozmowy nie ma tylko obrabianie dupy ; ]
może po 14 Siwa do mnie albo ja do niej na kawe ?
teraz ide się kompać <3 wejede potem.
narazie !