Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w twoim uśmiechu:)
MIŁOŚĆ JAKO ZAKOCHANIE....
Spotykamy kogoś i nagle nam się wydaje, że to ideał, niemal bezwad, zasługujący na to, by mu wszystko wybaczyć, a bez niego nieda się żyć, każda chwila z nim jest piękna, wyzwala nas z samotności, nadaje sens istnieniu, chwile bez ukochanej osoby pozostają tylko tęsknotą i liczenie czasu do następnego spotkania. To zakochanie, niemal jednogłośnie uważane przez psychologów za stan pokrewny chorobie psychicznej, lekka odmiana psychozy. Idealizowanie ukochanej osoby możliwe jest tylko przy upośledzonym postrzeganiu rzeczywistości, dlatego najłatwiej zakochać się w kimś, kto jest dość odległy - wtedy nie będzie przeszkadzał. Często zakochaniu towarzyszy fascynacja erotyczna. Zakochanie na ogół nie trwa dłużej niż kilka miesięcy, choć odpowiednio podtrzymywane może potrwać i parę lat. Potem nieuchronnie przychodzi przebudzenie, a z nim często rozczarowanie. Dlatego wiele małżeństw zawartych pod wpływem zakochania kończy się w sądach wśród fajerwerków nienawiści i wzajemnych oskarżeń. Mimo to kult zakochania kwitnie, bo, po pierwsze, podobnie jak podniecenie erotyczne jest to uczucie dość proste, oparte na wrodzonych mechanizmach, nie wymagające żadnego wysiłku od zakochującego się. A po drugie jest systematycznie podsycany przez kulturę masową - na miłości, tak jak na przemocy łatwo się robi pieniądze.