Hej :)
no więc tak.. ja zaczęłam... 18 października "dietę" i od 21 października ćwiczenia. :D
wszystko było po prostu świetnie..
dziś mija tydzień od diety razem z ćwiczeniami. i co? no tak.. schudłam 2.5 kg ale dziś nie wytrzymałam i kupiłam sobie ciastko francuskie z toffi <3 do tego po powrocie do domu zjadłam duuży obiadek razem z ziemniakami, mimo że już tydzień ich nie jadłam. wszystko dziś... czuję się strasznie.. boję się wejść na wagę. :<
ratujcie ! :<
ehh, wiem , wiem przynudzam, ale muszę się z kimś tym wszystkim dzielić . moimi małymi osiągnięciami i klęskami.. myślę , że to mi pomoże :)
w sumie nie wiem czy ktoś to będzie czytał, ale wstawiać sobie mogę ;D
mam 162 cm wzrostu i wczoraj wieczorkiem ważyłam 70.5 kg ;/
chcę mieć 65 :) tzn.. chciałabym mniej.. ale do 65 muszę . :):):)