Czemu życie jest takie trudne?
Czemu jedna decyzja może Cię zniszczyć?
Czemu z dnia na dzień stajesz się bardziej leniwa?
Czemu jesteś taką pesymistką?
Czemu udajesz, że wszystko jest w jak najlepszym porządku?
Czemu nie radzisz sobie z tym wszystkim?
Ja odpadam z tej gry, rozumiesz?