Wiatr: Przenikam Cię dziś do szpiku kości. Muszę to czasem robić. Mało kto o mnie myśli, wielu nienawidzi. Ale gdy ja za dużo myślę wzmagam się w sobie i zyskuję na prędkości. Tak, jeśli wieje, to znaczy, że wiatr za dużo myślał.
Drzewo: Oparłeś się dziś o mnie plecami, a ja kołysawszy się na wietrze całym swym pniem, sprawiałem wrażenie, że oddycham. Lubię bliskość ludzi. Tak, drzewa lubią czułości.