jakiś taki zastój straszny wystąpił. wakacje minęły i chyba nie tylko one. ale to w sumie temat rzeka, mimo że po raz kolejny mam ogromną potrzebę uzewnętrznienia tego co się dzieje. jednak chyba nie chcę zdobywać się na aż tak daleko posunięty ekshibicjonizm. tym razem też wystarczą jakieś mgliste aluzje, chociaż może wcale nie? jestem ciekawa jak bardzo historia lubi się powtarzać, czy będzie aż tak złośliwa w swoim głupim upodobaniu jak już przewiduję? wszystko, ale to wszytsko kurwa na to wskazuje. ale tym razem nie będę mogła bezczelnie odsunąć winy od siebie, kurwa. przesadzam? jak zwykle z resztą. ale co, no kurwa, co ja mogę?
znam już różnicę między "ważne" a "ważniejsze".
morze czarne.
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames