trzeba by było zrobić striptiz z kalorii
wyprostować plecki
po-wbijać się w kiecki
trzeba by było zacząć myśleć prosto
żyć jak każe fala
i pieprzyć się ostro
trzeba by też było wznieść się ponad siebie
zapomnieć o Bogu
w trywialnym żyć niebie
i na chwilę obecną to już twierdzę twardo
że pieprzona dorosłość podrzyna mi gardło