dość już mam. dość, naprawdę.
wola walki. dobrze, że przynajmniej ją mam
choć nic nie potrafię
...
mam bardzo nieskomplikowany cel przed sobą. chciałabym opuścić ten świat, choćby z nikłym przekonaniem, że nie spartoliłam danej mi szansy. chciałabym być spokojna na koniec. na razie nie mogę, bo ciągle coś mi nie styka.
uśmiech i niemoc, którą gdzieś w sobie kryję
czuję, że coś umarło lecz udaję, że żyję.