samotny żeglarz na środku oceanu, wokół tłumów bezlitosnych i bezdusznych rekinów, zmagający się z nimi i z samym sobą tak bez końca. tylko on i nikt więcej. nikt.
"już nie mogę biec i w bezruchu trwam,
nie zostało nic, puste serce mam. (...)
tyś żołnierzem jest, co o wolność walczy
o wolności śni, a to jest warte krwi."