wczoraj Szronka chodziła bardzo fajnie, tylko miała lekkie adhd. Galop bardzo fajny, czułam, że w końcu siadłam głębiej w siodło i nie latałam po nim. Kłus też fajny, gruba w końcu ruszyła te swoje duże cztery litery. Chcę już święta, potem ferie zimowe i wakacje.