Giemba Giemboński
"Jebaki z Gronowskiej Rozpadliny"
Rozdział V
Historia z przeszłości. Wszyscy byli tego pewni: ona była ojcem tego dziecka. Zgwałciła go analnie i z tego wziął się on. Kutafon. Początkowo nie chcieli tego dziecka, lecz gdy Chenrietta spojrzała na zdjęcie USG wruszyła się i podnieciła, mysląc, że będzie ojcem. Nawiasem mówiąc Chenrietta była babą z gęsim fiutem, czyli grała Miriam. Ciąża przebiegała bez komplikacji, chociaż urodziły się szczeniaki. Niestety, z 69 przeżyło 1. Nazwali je Dżesika. A psichuj (narrator kichnął). Przebywając w obecności dzięcięcia mieli ostrą srakę, aż piekło w rowie. Dziecko wyrosło na ludzi, mimo, że urodziło się szczeniakiem, i było bardzo podobne do listonosza. Tak samo jak oni dłubała w nosie i w rowciu. Dlatego mieli pod dostatkiem czekolady i gumisiów.
Koniec Rozdziału V