ryj :x
wczoraj miałam najgorszy dzień ever
a teraz cały dzień leże w łóżku.
Nigdy jeszcze nie przeżyłam takiej burzy, jeszcze siedzieliśmy w aucie na zadupiu
i żeby sie z tamtąd wydostać trzeba było przejechać przez rzeczke,
a ja poszlam sprawdzić czy damy rade przejechać , noga mi się ześlizgnęła i wpadłam do wody
gdybym się nie chwyciła rękami to nie wiem co by było....
moje mięsnie cały dzień odmawiają posłuszenstwa
telepie się jak jakaś nienormalna.
durna burza -.-