przedawkowanie rzeczywistości
Dodano: 27 GRUDNIA 2009
foto:Kama
model: bałwan,
czy coś...
Kochana1, kochana2, kochana3 ... 4 nic już nie będzie tak jak kiedyś
ten śnieg jest 100 raz brudniejszy od tego w tamtym roku,
teraz potrzebujemy jednego piwa więcej,
żeby zaczeło się coś dziać,
nasze wina już dawno się rozbił
i uleciała drogocenna siarka
ale do czasu... do czasu
bo
DZIŚ TO NAPRAWIMY
no przesłania
to ja mam złote,
trzeba przyznać.
Komentarze
~marcioch
twój komentarz rozjebał mnie na łopaty. niech Elvis zmartwychwstanie i mnie przeleci jeżeli kiedykolwiek dostałam lepsze życzenia.
oj, nie. nie zapomnę litrów wymiocin idących w parze z litrami kawaliera, miszeli, amaren, żubrówki, wyborowych, soplic, sobieskich, warek i reddsów. palenia z krzywymi ryjami classiców i nevad. a nawet spike'ów w gówniczce. twojej stłuczonej sziszy, wszystkich lab, wszystkich szmat które razem przeglądnęłyśmy. wszystkich głupich rozmów, przerw, wkurwów wszystkich najlepszych chwil minionego roku. tych stosów durnych zdjęć. wszystkich przypałów. gadania na matmie. lusi w moim zeszycie. poprawiania chemii razem sto razy, napierdalania się jak dzikie świnie i cieszenia mich. pamiętnych mniej lub bardziej imprez. stobiernych, miłocinów, mulaków, rynków wszystkiego. chryste panie, jakie to było piękne. życzę Ci tyle wina ile wody w kranie, tyle miłości ile azotu w powietrzu i tyle seksu żeby Ci gały na wierzch wyszły.
i oczywiście, tylko ze mną.
ps. pamiętaj, żeby się zabezpieczyć.
ps2. jesteś głupia i masz wszy na pępku.
koch.
oj, nie. nie zapomnę litrów wymiocin idących w parze z litrami kawaliera, miszeli, amaren, żubrówki, wyborowych, soplic, sobieskich, warek i reddsów. palenia z krzywymi ryjami classiców i nevad. a nawet spike'ów w gówniczce. twojej stłuczonej sziszy, wszystkich lab, wszystkich szmat które razem przeglądnęłyśmy. wszystkich głupich rozmów, przerw, wkurwów wszystkich najlepszych chwil minionego roku. tych stosów durnych zdjęć. wszystkich przypałów. gadania na matmie. lusi w moim zeszycie. poprawiania chemii razem sto razy, napierdalania się jak dzikie świnie i cieszenia mich. pamiętnych mniej lub bardziej imprez. stobiernych, miłocinów, mulaków, rynków wszystkiego. chryste panie, jakie to było piękne. życzę Ci tyle wina ile wody w kranie, tyle miłości ile azotu w powietrzu i tyle seksu żeby Ci gały na wierzch wyszły.
i oczywiście, tylko ze mną.
ps. pamiętaj, żeby się zabezpieczyć.
ps2. jesteś głupia i masz wszy na pępku.
koch.
30/12/2009 23:49:51
zakreconafrodyta
no i żałuj że Cię nie było na akcji z bałwankami! przywracaliśmy wiarę w święta! "Góry będziesz przenosił" - to dla bałwanka hasło.
27/12/2009 15:03:29
