Do wszystkiego trzeba dorosnąć. Ja musiałam dorosnąć nawet do tego pb. Przez notkę ze świąt (którą i tak postanowiłam skasować) nie kojarzy mi się on najlepiej. Są tego plusy - oddałam się starej stronce, ale by nie popaść w rutynę postanowiłam wpaść tutaj.;)
Zakochani widzą słonie.
A może po prostu Marta?