photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 PAŹDZIERNIKA 2007

MARIAZZEL

NIC NIE UKŁADA SIĘ TAK JAK BY CZŁOWIEK TEGO CHCIAŁ

 

I choć życie nie zawsze jest kolorowe...
Ja żyć będę...
Zrobię na złość Tobie...
Skrzywdzę...
Upokorzę...
A w końcu
Zgrzeszę
I się uśmiechnę...

odeszłeś
zrobiło się pusto w domu
chodzę z kata w kąt
nie mogę znaleźć sobie miejsca
w głębi duszy pragnę
żebyś wrócił
choć nie daje tego po sobie
poznać
modlę się po kryjomu
nigdy tak rozpaczliwie
nie szukałam boga
nigdy nie byłam taka pewna
że tylko to jest naprawdę
co może przetrwać

 

O mój ty smutku cichyO mój ty smutku cichy, smutku gwiazdek maleńkich, nazywałem, szukałem, brałem ciebie do ręki. Jak to się ciało twarde tak w piasek albo glinę zamienia w moich dłoniach, pragnienie każde - w winę. Jak to się - kiedy dotknę kwiat przeobraża w ciemność, a poszum drzew w głuchotę, a chmury - w grzmot nade mną. Jak to ja nieobaczny mijam, sam sobie błahy, i rzeźbę zanim zacznę, marmur wypełniam strachem. Jak to ja nasłuchuję błyskawic w niebie trwogi. Jakże to ja nazywam każde czynienie - Bogiem? Otom strzęp oderwany od drzewa wielkich pogód, sam swym oczom nie znany, obcy swojemu Bogu. Oto słyszę, jak w popiół przemieniam się i kruszę. I coraz mniejszy ciałem, wierzę we własną duszę. 1.XI. 1942r.



Komentarze

~lukasek21 heh nie wiem ale dzis chyba nigdzie a ty
11/10/2007 17:02:02
lukasek21 ladne widoki hehe
11/10/2007 12:23:27