Muza

Muza to pięcioletnia klaczka, która stoi u nas na hotelu.

Jest zaledwie od wczoraj a ja już ją przechrzciłam.

Mówimy tu na nią Muzyczka, Mjuzik i takie tam.

Ma zajebiście ciekawą maść, taka czekoladka jedna.

Ale jak będzie w procesie siwienie to będzie bleee ^^

Jest moim szóstym misiaczkiem zaraz po Myszy,Sonii, Gaji, Cynthii i Lunie.

A tak apropo sylwestra !

Było lepiej niż sobie zaplanowałam.

Parodiowałyśmy pewne zacne postaci z fybyly.

Nagrywałyśmy irytująco-śmieszne filmiczki iii..

grałyśmy w MONOPOLA ? xd

taaak , jak dzieci.

Były walki o kompa xd.

Każda chciała sobie po fybylylować.

Ja podsumowanie, Martyna podsumowanie a reszta pofejsbujujać.

O 23 pposzłyśmy na pole i tam urwał się mój film xddddd.

Odjazd nie  tylko na lodzie.

Śmiechowo co tu dalej gadać

Miałyśmy trzy opakowania fajerwerków każdy po 60 strzałów więęęć ?

Oczywiście kto miałby podpalać jak ni jaa ?

Justyna z Patrycją stały 50 m od nas a Martyna lepsza bo z 20 ?

Wszystkie takie posrane : "Uważaj bo Ci rękę ujebie"

"Jak ma mi uper*dliiććć to by to już dawno zrobiło"

iii takie tam

Toast na drodze, życzonka i dalej petardy.

Ze śmiechu nie wytzrymałam.

Karo rzucała prawie pod same nogi kulawej Martyny xddd

A ja zrobiłam siiii.. ale to cii     cho.

Oglądnęłyśmy " Skok po marzenia" i do lulania.

Ja  Patrycja i Justyna o piątej, a Karo i Martyna później.

Budzik był na 6.30 aleee. wstałyśmy tylko sześć godzinek w przód.

Poszłyśmy na stajnie, wpadł Tomek-od Muzy i do domu.

Oglądnąć Secretariata ii dziewczymy do domu.

A ja jestem chora iiiiiii   błagam błagam o " L4 "

Hahahah !

Sprzedałąm dwa karnety w ciągu dwóch dni więc VEREDUSKI BĘDĄ !!!!!!!!!!!!!!!!

Módlmy się aby więcej taki zjeb jak ja się nie urodził xddd.

Aaaa i wczoraj teren siedmiokonny i ruszenie skokowy Mychy,

Amen.