I znowu nadzieje mam.
Dlaczego ON się tak popaytrzył na mnie?
A ja poczełam tonąć w jego morskich, pełen głębi oczach.
A ten jego uśmiech sprawił,iż poczułam jakby mnie przytulał do siebie.
Kogo ja oszukuje i tak z tego nic nie będzie a tylko sobie jak idiota robię nadzieje.
Bo niby ja i on to było by wręcz śmieszne.
Ty Panie jesteś mym pierwszym najwspanialszym Obubieńcem!