e e e
Chłopak;Kochanie mósimy porozmawiać...
Dziewczyna;Kamil co masz namysli?
Chłopak;Stało się coś bardzo ważnego...
Dziewczyna;Co się stało?Czy to cos przykrego?
Chłopak;Nie chce Cie zranić Kochanie
Dziewczyna;Myśli o tym żeby tylko z nią nie
zerwał bo tak bardzo go Kocha
Chłopak;Kochanie jesteś tam???
Dziewczyna;Tak jestem to co takiego ważnego się wydarzyło
Chłopak;Nie jestem pewien... czy powinienem Ci to powiedzieć...
Dziewczyna;jesli już o tym mówisz to proszę dokończ co chciałes powiedzieć...
Chłopak;Przenoszę się..
Dziewczyna;Kotku o czym Ty mówisz...Nie możesz mnie zostawić...Ja tak bardzo Cie Kocham...=(
Chłopak;Nie o to chodzi...wyprowadzam się daleko...
_______________________________________________________________________________________________________________________________
Była sobie dziewczyna o imieniu Weronika (13 l) i miała wielu znajomych oraz przyjaciółkę Natalię (13 l). Weronika uczyła się dobrze i była szalona. W równoległej klasie był Michał(13 l) on się najlepiej uczył z całej klasy. Wera robiła ankietę kto jest naj aktorem, na przerwie podeszła do Michała i zaczęła mówić:
-Hej, robię ankietę zechciałbyś odpowiedzieć?
-No okej-odpowiedział
-Który aktor lub aktorka jest naj ?
-No nie wiem nigdy się nad tym poważnie nie zastanawiałem...
Zaczęli rozmowę, na następnych przerwach ciągle gadali.
Pomiędzy nimi zaiskrzyło. Koledzy Wery krzywo na to patrzyli-wiedzieli że nic z tego nie będzie, w każdym razie dobrego...Ich rozmowom przysłuchiwała się Karolina(13 l)Wera jej nienawidziła była taka samolubna ale utrzymywała kontakty z Miśkiem. A Kinga (13 l)- klasowa ofiara losu, podkochiwała się w nim. Pare miesięcy później Misiek zaprosił Weronikę na swoje urodziny, zaprosił Karoline, Kingę, Błażeja, Sebastiana, Ankę, Gabi, Dawida, i Natkę. Było ognisko i impra w domu. Wszyscy się świetnie bawili. Wera i Michał grali w piłkę z innymi. Ale potem oboje sie zmęczyli, poszli na ławkę i już mieli się pocałować...ale Kinga specjalnie podeszła no i koniec romantycznej chwili, potem poszli znowu grać. Parę tygodni później były walentynki, michał dał Werce wielką bombonierkę na przerwie, a ona dla niego nie miała nic! No a że to było w szkole to nie mogła go nawet przytulić! Powiedziała mu tylko "Dziękuje"!!!Zbliżał się koniec roku szkolnego. Ostatni weekend przed obozem. Sobota. Michał, Wera, Sebastian, Błażej, Kamil, Natalia i Karolina, wybrali się na rowery. Karolina zarządziła że Ona i Michał pojadą jako pierwsi, chłopacy w środku a Wera z Natką na końcu. Jechali, jechali... Natka i Wera oddaliły się od grupy. Kara, Michał i chłopcy przejechali koło samochody stojącego na poboczu, Wera właśnie odbierała telefon, gadała z koleżanką i usłyszała news'a, w tym momęcie przejeżdżała koło samochodu a z tamtąd wyszła jakas babka. Wera wjechała w drzwi samochodu. Złamała rękę i miła noge w gipsie. Przewieziono ją do szpitala, uczestnicy wycieczki rowerowej ją odwiedzali, Michał obiecał jej że będą do sb sms-ować. Obóz miał trwać 2 tyg. Michał dzwonił i SMS-ował dość często do 5 dnia obozu potem bardzo bardzo bardzo rzadko. Kiedy przyjechał spotkała go z Karoliną w czułych objęciach, kiedy Michał ją zobaczył nie zareagował na to...Ona się załamała. Natalia już nie dawała rady ją pocieszać. Rodzice poszli do teatru, a Nata wtedy nie mogła przyjść. Było bardzo późno. Załamana Wera oglądała zdjęcia z komórki. Na prawie wszystkich byłą ona i Michał. Potem poszła spać. 13 minut potem rodzice znaleźli ją nie przytomną, szybko zawieźli ją na pogotowie. Lekarze stwierdzili że przedawkowała swoje leki...Kiedy po 3 tygodniach wróciła do szkoły wszyscy oprócz znajomych patrzyli na nią jak na psychiczną. Michał nic z tego sobie nie robił, jemu było obojętne czy się zabije czy nie. On ją już nie kochał, a ona go tak...Weronika już postanowiła że do końca szkoły nie zwiąże się z NIKIM.