Coś cudownego *.*
http://www.youtube.com/watch?v=fMMI9swqnyk
W domu kolejna awantura, zamykam się w pokoju. Głośną muzykę przebijają krzyki. Skulona na łóżku, jak małe dziecko chowam się pod kocem. Nie radzę sobie. Nie radzę sobie w domu, w szkole, w życiu, w miłości. Zaciskam wilgotne powieki. Chcę zniknąć.
Na przyszłość jak nie będziesz miał co robić w nocy, to proszę Cię nie wpierdalaj mi się w sny, tylko zajmij się czymś pożytecznym. Nie wiem, śmieci wynieś.
Niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie.
Są takie wspomnienia o których czasem nie chce się mówić, ale mimo to chce się o nich pamiętać.
Czasami jedna osoba sprawia, że świat staje się lepszy.
Najgorzej jest nocą. Kiedy czujesz, a przede wszystkim pragniesz dotyku. Bo nawet najcieplejsze słowa nie zastąpią bliskości drugiego człowieka.
Ona byłą jedną z wielu, on najważniejszym ze wszystkich.
nie wyprostowałam włosów, uwielbiałeś mnie w lokach. lewy nadgarstek zdobiła bransoletka od Ciebie. delikatnie wytuszowałam rzęsy, nadaremno. czarne ślady po minucie były widoczne na policzkach. jechaliśmy samochodem, dlaczego akurat wtedy musiała lecieć Twoja ulubiona piosenka? kaplica przy kościele. Ty. nigdy taki elegancki. pamiętasz jak mówiłeś że garnitur ubierzesz tylko na mój ślub? ostatnia ławka, nie byłam w stanie podjeść bliżej. przepraszam. łzy zamazywały widoczność, zalewały obraz. ostatnia modlitwa, ostatnie słowo do Ciebie. ostatnie kocham wypowiedziane chociaż w duchu. wzrok uniosłam ku niebu, przecież nie mogłam patrzeć na to, jak znikasz bezpowrotnie.
Niepotrzebnie wtedy na siebie spojrzeliśmy.
Tak wiele wspomnień, a tak mało jego obecności.
Nauczyłam się kochać go, niezależnie od tego, czego dowiedziałam się o nim i o jego postępowaniu.
- Kogo szukasz?
- Kogoś prawdziwego. Kogoś, kto nie musi niczego udawać i przy kim będę mogła być sobą. Kogoś bystrego, ale z dystansem do siebie. Kto nie wstydzi się płakać w czasie symfonii, bo rozumie, że muzyka czasem nie mieści się w słowach. Kto zna mniej lepiej niż ja sama. Kogoś, z kim mam ochotę pogadać z samego rana i przed pójściem spać. Przy kim czuję, że zna mnie całe życie, chociaż tak nie jest.
Kto naprawdę kocha, prawie nigdy nie pozna, kiedy ten drugi przestał kochać.
Cholernie tęsknie za tamtymi chwilami. Za tym całym "kiedyś".
Zanim kogoś zranisz, stań na jego miejscu poczuj jak to bardzo boli.
Całym sercem. Nad życie. Do szaleństwa. Bez pamięci.
Twój uśmiech sprawił, że tymbark wyleciał mi z dłoni i rozbił się o szkolną podłogę.
Wielu facetów mi się podoba. Na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach. W paru podoba mi się ich niezwykła osobowość a w kilku innych, zabójcze spojrzenie. Jednak kochać, mogę tylko tego jednego i nie wiedzieć czemu ale padło na Ciebie..
A największe z moich marzeń to Twoje serce.
Bo gdy się zakochasz, zupełnie inaczej spojrzysz na świat. To co było zwykłe, będzie niezwykłe, wszelkie smutki będą radością, a Twoje życie nigdy nie będzie takie jak wcześniej.