Chcecie pomóc mi z cytatami, opisami? Znacie jakieś ciekawe?
A może sami tworzycie coś ciekawego i chcecie się tym podzielić?
Macie szanse i okazje by mi pomóc!
Wystarczy wysłać je na @mail który będzie niżej podkreślony i w kolorze żółtym.
Możecie się podpisać lub też pozostać anonimowi :)
Chcecie notki na jakiś konkretny temat? Piszcie w komentarzach lub wiadomościach priv :*
Masz cudowne zdjęcie ze swoją dreugą połówką i chcesz by było tutaj udostępnione?
Nic trunego! Wyślij je na: [email protected] z dopiskiem waszych imion :)
http://www.youtube.com/watch?v=8vkDbXUL3WE
Nie wiem co się z Tobą stało, nie wiem co dzieje się ze mną i nie wiem co dalej z nami, ale wiem jedno za szybko można się do Ciebie przywiązać, a przecież sam mówiłeś mi, że jest się odpowiedzialnym za osobę, którą się do siebie przyzwyczai, jak widać coś zaczynasz, ale nie potrafisz skończyć.
Najgorsze uczucie, gdy ktoś do kogo się przywiązujesz ma Ciebie w głębokim poważaniu.
Mówisz mi o miłości, choć doskonale wiesz, że nie potrafię tego docenić.
No chodź, pokaż mi, że jednak warto jest żyć.
Papieros, wódka, seks, papieros, wódka, pocałunek, samotność, świt, nowy dzień, płacz, leki, płacz, samotność, rozpacz, samotność, zmierzch, papieros, wódka, seks.
Chciałabym zapytać go czy mnie kocha, ale boję się prawdy z jego ust.
To nie tak, że pozwoliłam mu odejść. Musiałam uwolnić się od bólu, a fakt, że on był jego źródłem zadecydował o tym, że rozluźniłam mięśnie i nie zrobiłam nic, by go zatrzymać.
Potem wróciłeś, a ja wcale nie byłam taka stęskniona.
Nie życzę Ci najgorszego. Życzę Ci wszystkiego najlepszego i utraty tego.
Oboje udajecie, że się nie kochacie, ale to nie oznacza, że między wami nie ma miłości.
Nie mieliśmy kiedyś nic, prócz siebie, dotyków dłoni, krzyków w gniewie i morza łez. Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie, ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.
- Przecież ty nie palisz - powiedział zdziwiony widząc kłęby dymu unoszące się po pomieszczeniu.
- Pale.
- Dlaczego?
- Żeby zrozumieć.
Bawi się bezczelnie moim sercem i bez przerwy mąci mi w głowie.
Płaczę - gdy jest mi źle milczę - gdy mam dość życia wspominam - gdy mi go brak uśmiecham się - gdy ukrywam ból uciekam - gdy widzę dwulicowość i kłamstwo.
Kobieta, która kocha, zostawia wszystko i idzie za swoim mężczyzną.
Wierzę w przyjaźń damsko męską, ale tylko kiedy ja mam przyjaciela a nie mój chłopak przyjaciółkę.
Kobiety bez towarzystwa mężczyzn więdną, a mężczyźni bez kobiet głupieją.
Wiesz jakie to uczucie, gdy nagle uświadamiasz sobie, że byłaś dla niego nikim?
Zasypiać przy tobie, dotykać twych ust.
Pobiegła za budynek szkoły i wyciągnęła fajki. Odpaliła jedną, później drugą i następną. Czuła, jak dym drażni jej przełyk i jak serce uderza z niesamowitą szybkością. Kątem oka widziała zarys jego sylwetki. Szedł w jej stronę z miną starszego brata. Wyrwał jej papierosa i zaczął kazanie. 'Oszalałaś? Nigdy nie jarałaś! Co z Tobą, kurwa?!' Odepchnęła go i później znowu. 'Co Cię to do cholery obchodzi?! Z resztą, nie wiesz?! Nie ma Cię. Zabrakło Twoich rąk, bez których moje stały się niczyje, zabrakło szeptu budzącego mnie rano, ramienia, w które się wtulałam. Oto, co się stało! A teraz wypierdalaj, bo nie chcę na Ciebie patrzeć. Daj mi żyć! Daj mi chociaż spróbować zapomnieć!' Zabrakło jej oddechu. 'Boże...ja...' Zaczął, ale mu przerwała. 'Zostaw mnie! Wynoś się, no!' Ryknęła tak głośno, że przechodnie patrzyli na nich z zastanowieniem. Minął ją wkurwiony. Zaczęła płakać. 'Wróć. Zrób krok w tył i na moje 'wynoś się' odpowiedz 'nie'.' Ukryła twarz w dłoniach.